ZARABIANIE ONLINE

HANDEL NA RYNKU FOREX

INWESTYCJE

Jaka była polityka „amerykańskiego snu” Dwighta Eisenhowera?

Wizja rozwoju gospodarczego prezydenta Eisenhowera była w pełni wspierana przez producentów samochodów, koncerny naftowe, producentów urządzeń, budowniczych, bankierów i zwykłych Amerykanów. Stworzyło to rodzaj orkiestry grup wsparcia i fanów otaczających prezydenta w dziedzinie amerykańskiej polityki i społeczeństwa. 

Była to wizja przyszłości, która nie była zerwaniem z rozpoznawalną przeszłością, ale raczej projekcją i rozwinięciem najbardziej atrakcyjnych aspektów tego, do czego aspirowali Franklin Roosevelt i Harry Truman.

 

Projekt amerykańskiego snu

 

Oczywiście nie było żadnych teoretycznych lub ideologicznych kwestii do rozważenia; nie było abstrakcji ani ukrytych podtekstów. Skupiono się na koncepcji „amerykańskiego snu”. W tej wizji dom był otoczony zieloną przestrzenią, z dużą lodówką pełną jedzenia, pralką i telewizorem w środku. W pobliżu bawiły się dzieci z aparatami ortodontycznymi, a na podjeździe stał lśniący samochód prowadzący na szeroką i gładką autostradę.

Po drugiej stronie widzimy atomowe okręty podwodne, myśliwce, bomby atomowe i pociski oraz rozległą sieć laboratoriów badawczych, w których rozwijano obronę Ameryki i utrzymywano jej przewagę technologiczną w drugiej połowie XX wieku, kiedy ocean nie mógł już zapewnić wystarczającej ochrony.

Owoce wydatków rządowych, głównie na obronę, naukę i technologię, pod hasłem „niekończącej się granicy”, są pokazane po lewej stronie. Widzimy komercyjne samoloty pasażerskie, niesamowite maszyny do produkcji skrzydeł samolotów i inne cuda techniki, takie jak energia elektryczna z reaktorów jądrowych, która jest zbyt tania, by ją zmierzyć. Pokazano również radar, urządzenia kuchenne i szczepionki, a penicylina była wciąż stosunkowo nowym wynalazkiem. Pamięć o jej cudownych mocach była podtrzymywana przez nazwiska geniuszy naukowych, takich jak Jonas Salk i Albert Einstein. W tym kontekście przedstawiono wszelkiego rodzaju cuda, które są trudne do zrozumienia, ale z pewnością pobudzają wyobraźnię, takie jak telefony i zegary Dicka Tracy'ego oraz gigantyczne komputery zdolne do wykonania każdego zadania przewidzianego dla maszyn. Wszystko to przedstawiało prosty, ale fascynujący obraz.

Obraz ten wydawał się nieskazitelny: pomimo swojej atrakcyjności, nie było w nim nic nowego. Wszystko wyglądało znajomo, bez radykalnych zmian, ryzyka czy powodów do niezadowolenia. Ulepszone samochody ze wspomaganiem kierownicy i klimatyzacją, telewizory, lodówki, zmywarki i pralki, komercyjne samoloty z silnikami odrzutowymi - wszystko to było już rzeczywistością. Atrakcyjne domy na przedmieściach z dużymi działkami, autostrady z ograniczonym dostępem - te symbole amerykańskiego snu stały się dostępne dla wielu rodzin.

 

Realizacja odnowy amerykańskiej gospodarki

 

Wszystko to było możliwe dzięki istniejącym instytucjom, strukturom i technologii. Duże korporacje, potężne związki zawodowe i aktywne państwo działały już w porozumieniu, zapewniając wsparcie dla prywatnej przedsiębiorczości poprzez finansowanie kredytów hipotecznych na prywatne domy, budowę dróg, wydatki na obronę i ścisłą kontrolę sektora finansowego. Państwo regulowało również działalność wielkiego biznesu i związków zawodowych, zapewniając stabilną gospodarkę.

Kiedy Eisenhower doszedł do władzy, zatwierdził kontynuację tych środków, gwarantując ich dalszy szeroki rozwój. Jego administracja działała pewnie i bez przeszkód, obiecując odpowiedzialną ekspansję tych inicjatyw, które doprowadziły do całkowitego przeformatowania gospodarki.

Już w tamtych czasach lewe skrzydło Partii Demokratycznej miało zwolenników szerszej socjaldemokracji, niż proponowali Franklin Roosevelt, Truman, Kennedy, a nawet Johnson. Jednocześnie południowe skrzydło Partii Demokratycznej obejmowało wielu, którzy chcieli rozmontować wielkie państwo, zwłaszcza te jego elementy, które nie przynosiły bezpośrednich korzyści ich regionom. Również wśród Republikanów było wielu, którzy dążyli do demontażu struktury wielkiego państwa i kontroli nad gospodarką, chcąc cofnąć Nowy Ład i powrócić do polityki przypominającej lata 20. ubiegłego wieku. Jednak w przeciwieństwie do dzisiejszych realiów, aspiracjom tym przeciwstawiał się Eisenhower i umiarkowane skrzydło Republikanów, którzy skupiali się na klasie średniej i korporacjach. Pod sztandarem republikanów Eisenhower skutecznie legitymizował wielkie państwo i jego instytucje.

Podczas swojej administracji Eisenhower zakończył, ale nie wygrał, wojnę koreańską i zapobiegł pogrążeniu się narodu w erze kozłów ofiarnych, oskarżeń i konfliktów, które doprowadziłyby do jeszcze większych konsekwencji niż odziedziczony przez niego McCarthyism.

Ten proces legitymizacji Nowego Ładu rozwijał się cicho i stopniowo, jak szeroka rzeka, przez osiem lat prezydentury Eisenhowera, następnie przez osiem lat pod rządami demokratów Kennedy'ego i Johnsona, a następnie w republikańskiej erze Nixona i Forda. Podczas czteroletniej prezydentury Cartera proces ten osłabł i został ostatecznie zablokowany przez „rewolucję Reagana”, kiedy to rozpoczęła się delegitymizacja idei, ale nie budżetów dużego i aktywnego państwa Nowego Ładu. Administracja Reagana przystąpiła do demontażu struktur regulacyjnych, ale warto zauważyć, że prezydentem, który otwarcie ogłosił narodowi koniec ery wielkiego państwa, nie był Ronald Reagan, ale Bill Clinton.

 

Podsumowanie

 

Idee i instytucje ustanowione w okresie Nowego Ładu przeszły przez kilka dekad transformacji i politycznych starć. Stabilny rozwój wielkiego państwa, zapisany przez Eisenhowera i wspierany zarówno przez Demokratów, jak i umiarkowanych Republikanów, zapewnił dobrobyt gospodarczy i spójność społeczną narodu, pomimo istnienia różnych prądów politycznych, które starały się zmienić lub zniszczyć ten porządek.

Pod koniec XX wieku era wielkiego rządu zaczęła jednak słabnąć, w obliczu nowych wyzwań, takich jak konserwatywne reformy Reagana i retoryka przeciwko regulacjom i kontroli gospodarki. Niemniej jednak pełny koniec tej ery został ogłoszony dopiero w latach 90. przez Billa Clintona, symbolizując nową wizję roli państwa w życiu kraju. Ta długa podróż ilustruje walkę między tradycyjnym podejściem skoncentrowanym na państwie a chęcią ograniczenia jego roli w gospodarce i społeczeństwie, która do dziś kształtuje amerykańską politykę.

Historia wielkiego narodu to nie tylko historia jego powstania i rozwoju, ale także ciągłej walki o równowagę między prywatnymi interesami, równością społeczną i stabilnością gospodarczą.

Przeczytaj także o tym, jak Eisenhower wdrożył swoją strategię gospodarczą.

Recenzje

Zostaw recenzję

Web site speed